Wieść o nowym członku rodziny zawsze jest ogromnym przeżyciem. Najpierw pojawia się przeogromna radość, a dopiero później strach ? jak zmieścimy na tych 40 metrach jeszcze jedną istotę? Wbrew obawom, wcale nie będzie to aż takie trudne. Wystarczy dobry pomysł, kilka sprawdzonych tricków i nawet w dwupokojowym mieszkaniu znajdzie się miejsce dla malucha. Jak to zrobić, podpowiadamy w najnowszym materiale!
Przede wszystkim ? bez paniki!
Wiele młodych par i małżeństw, które dowiadują się nagle o dziecku zaczyna odrobinę panikować. Bo przecież to niemożliwe, żeby na tych kilkudziesięciu metrach zmieścić łóżeczko, wózek, wanienkę i masę innych ważnych i potrzebnych noworodkowi rzeczy. Drodzy młodzi rodzice, pamiętajcie: tylko spokój Was uratuje! Zacznijmy od tego, że na początku jedynym meblem, który de facto będziecie potrzebować, jest łóżeczko. A wbrew pozorom nie zajmuje ono znowu aż tak dużo miejsca, bez problemu więc powinno zmieścić się w sypialni. Kluczem w tym wszystkim jednak jest spokój i trzeźwy rozrachunek, co tak naprawdę będzie potrzebne maluchowi, i gdzie uda Wam się to zmieścić. A skoro już o mieszczeniu mowa?
Dobra organizacja kluczem do sukcesu
Do tej pory mieliście poukładane życie, czemu więc od momentu pojawienia się dziecka ma takie przestać być? Macie jeszcze całą masę czasu na to, by na przykład wygospodarować 3 szuflady w sypialni na rzeczy malucha. Na początku wcale nie będzie potrzebować więcej. Do tego trochę przestrzeni na łóżeczko, miejsce np. na szafie na postawienie wanienki i uprzątnięcie piwnicy po to, by zmieścił się tam wózek. Czy coś jeszcze będzie potrzebne? Na teraz to zupełnie wszystko. Nie potrzebujecie osobnego stojącego przewijaka, z powodzeniem wystarczy Wam specjalna nakładka na łóżeczko, albo mata którą można rozłożyć na Waszym łóżku czy kanapie. Zabawki? Ile tych zabawek będzie miało kilkutygodniowe dziecko. Wystarczy więc uprzątnąć nieco swoje szpargały i na rzeczy malucha też znajdzie się miejsce.
Niskobudżetowe rozwiązania
Chociaż łóżeczko jest absolutnym must have, nie musicie wcale kupować nowego mebla! Możecie poszukać jakiegoś używanego na regionalnym portalu ogłoszeniowym i np. własnoręcznie je przemalować. Pamiętajcie jednak o tym, by używać wyłącznie farb, które nie zaszkodzą dziecku! Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, zapytajcie fachowca (http://atlasfachowca.pl/strefa-klienta/pytania-do-fachowca), których marek możecie używać. Karuzela nad głową dziecka? Wystarczy trochę filcu, sznurki i dwa patyczki, by własnoręcznie wykonać małe arcydzieło dla malucha. Czasem kluczem do sukcesu jest pomysł, a nie portfel wypełniony po brzegi!